Absurdy.
Gordon Siega pudelkiem po tel ktorego nie odebral bo byl za daleko. Czemu mlody nierzuci czyms zeby odbic tel w jego strone?

Laska, ktora zostala uwieziona, jej dziecko, celowal bronia i chce je zabic. Zabiera mu bron. Czemu nie strzela odrazu. Bo co? Wlamal sie do domu, uwiezil, chce zabic, ma bron? Bronisz sie i nie zastanawiasz. Nie. "Zostan na ziemi, zostan na ziemi".

Czarny Tapp (byly policjant). Zep lezy na ziemi. 4 metry dalej. Tapp celuje do niego z broni. Byly POLICJANT. I strzela kilkukrotnie nie trafiajac. Serio?

Zep slyszy ze ma trucizne w organizmie i zamiast isc do szpitala (bO tYLko Ja mAM antidotum) gdzie wykryja co mu jest i zrobia badania... Idzie mordowac kobiete z dzieckiem. Jak wpadnie to nawet jak dostanie antidotum, to pojdzie spedzic zycie w wiezieniu.

Czarny detektyw dostaje jedna kulke w brzuch i umiera w 8 sekund. Chirurg odpilowuje sobie caly miesien, kosci, stope... Ale krwawiac i czolgajac sie wyjdzie z budynku, wezwie pogotowie i... 20 minut minie, ale cala odpilowana stopa nie generuje wylewu masy krwi. Gordon byl po minucie od odpilowania caly siny na twarzy, ale tak. 20 minut nic mu nie bedzie. Taka to anatomia.


Bedac mlodszym nie wylapylwalem tylu nonsensow

W dodatku gra aktorska bardzo drewniana