A filmweb powiedział mi, że film na 79% mi się spodoba. xDD
Dla ciekawskich: nigdy nie sugeruję się tymi procentami, wolę sam szukać filmów na własną rękę.

A dla mnie chore jest ocenianie filmów, których się nie widziało. *Możliwy spoiler* Facet nikogo nie rżnie piłą i bynajmniej nie po to, żeby pozbawić ich kończyn, tylko żeby im uświadomić wartość życia. Film się skupia właśnie na tym, walczeniu o życie przez ludzi, którzy go nie doceniali. Brzmi groteskowo, wiem. Ale co ja ci będę tłumaczyć, póki nie obejrzysz, nie dowiesz się jak bardzo się mylisz ;)

Ale mimo wszystko tytuł powinien jakoś nawiązywać do fabuły, a plakat zresztą mówi sam za siebie.

Zacytuję interesujący mnie wpis w internecie.
"Jest paradoksalna komedią ubraną w szaty thrilleru z pogranicza horroru. Opowiada o pewnym jakże miłym Panie Johnie, który w coraz to zmyślniejsze pułapki próbuje ludziom uprzytomnić, że przez swoje życiowe wybory zapomnieli jakie ono prawdziwą wartość. Niestety większość pułapek kończy się zgonem delikwenta. "

Mimo wszystko ja czymś takim się nie jaram. Doprawdy, ten film to jeden wielki niesmaczny żart.

Zamiast gadać głupoty obejrzyj lepiej pierwszą część piły, która nie jest kinem gore, a naprawdę niezłym thrillerem psychologicznym. Następne części to już faktycznie jechanie na marce i rzeźnia niskich lotów, co nie zmienia faktu że ocenianie filmu czy też serii bez jego obejrzenia nie należy do najmądrzejszych. Sam tytuł piły do filmu nawiązuje, a że plakat jest obrzydliwy, cóż, zamysł marketingowców, zresztą świetnie film sprzedała taka koncepcja.

Jako że jestem wielbicielem thrillerów, chętnie bym obejrzał, ale w mojej poprzedniej wypowiedzi zamieściłem cytat który jest jednym wielkim spoilerem. Więc raczej już nie sięgnę po ten tytuł.

Synek obejrzyj, a później się wypowiadaj.

A ja polecam czytać ze zrozumieniem komentarze.
Już wcześniej wyjaśniłem dlaczego nie obejrzę filmu. ;)

A Ty jesteś z tej grupy ludzi, że trzeba Cie przywiązać do krzesła i pokazać na siłę, że nie masz racja, tak?
To gratuluję ;)

To ja nie wiem co ci mam odpisać, skoro sam sobie odpowiadasz. W tym temacie jak BYK napisałem że zaspoilerowałem sobie film na własne życzenie - więc po co mam oglądać? Tak trudno jest czytać ze zrozumieniem moje wpisy? ...

Jezus Maria, Współczuje Twojej babie :)
Obejrzyj, a później wróć tu i przeproś mnie za to że myślałeś o tym, że zaspoilerowałeś.
Zresztą rób co chcesz, bo już nie mam sił.

Dla świętego spokoju mogę obejrzeć, ale wiem że w filmie motywem przewodnim jest niedocenianie wartości życia i wkradają się sceny zgonów większości postaci. Mam rację? Mam. Obejrzeć mogę, ale nie muszę - zwłaszcza jeśli znam zakończenie, prawda? ;)

Ma. Obejrzyj, bo ten spoiler co rzuciłeś, to się dowiesz chyba po 20 minutach filmu,

Po co ten temat? Jest to wzorcowy przykład tego, dlaczego nie powinno się dyskutować na temat filmu, którego się nie widziało.
Obejrzyj - jak sam napisałeś, szanowny użytkowniku - "dla świętego spokoju". Być może wtedy zrozumiesz nasze oburzenie.

Miałeś chyba po prostu pecha... mogłeś napisać podobny post na 90% innych "tego typu filmów", ale traf chciał, że zrobiłeś to na forum filmu, którego KONTYNUACJE, są... nie warte jakiejkolwiek uwagi.

Ten film to przede wszystkim nie gore, tylko thriller. Tylko jedna scena jest z pogranicza gore, ale jak dla mnie jest zbyt subtelna, mimo wszystko, by od razu cały film do worka z latającymi flakami wrzucić. Co do fabuły, powyżej już Ci odpowiedziano, film ma fabułę i sens - zresztą, każdy człowiek, którego dopada szaleństwo uważa, że jego działania mają sens, a nawet że są słuszne i dobre. Tu jak już napisano, chodzi o uświadomienie ludziom wagi ich życia. Zwrócenie uwagi ludzi na to, że tak łatwo każdego dnia marnują swoje życie. Poza tym, to bardzo dobry thriller, warto go obejrzeć, naprawdę nie jest obrzydliwy (tylko jedna scena może spowodować zaciśnięcie zębów). Ja sobie właśnie przed chwilą odświeżałam, bo widziałam pierwszy raz w roku wydania i utrzymuje swoje zdanie - polecam.

Może obejrzę w tygodniu.

I jak wrażenia?
Jeśli w ogóle obejrzałeś, dalej tkwisz w przekonaniu, że to film, w którym facet rżnie ludzi piłą?

Mam pobrane, ale jeszcze nie obejrzałem xD

Aha, daj znać jak już obejrzysz. :D